Mrągowo. Przeszła trzy udary, a jej córka udusiła swojego synka. Złamał ją dopiero sąd...
Jak informuje program "Uwaga" emitowany na antenie TVN, Jadwiga Kleczkowska z Mrągowa przeszła m.in. trzy udary, zapalenie wątroby typu C i sepsę, a do tego cały czas zmaga się z cukrzycą insulinozależną. Jakby tego było mało, jedna z jej córek udusiła w 2012 r. swojego 5-letniego synka, za co została skazana na 25 lat więzienia. Mieszkanka Mrągowa nie poddała się przeciwnościom losu i stara się normalnie żyć, choć mimo 57 lat nie może już podjąć pracy. Wszystkie problemy doprowadziły do tego, że kobieta jest niepełnosprawna, przez co poza domem musi się już poruszać przy użyciu balkonika. Urzędnicy z Powiatowego Zespołu Orzekania o Niepełnosprawności w Mrągowie postarali się jednak o jeszcze jedno zmartwienie dla pani Jadwigi.
- W nowym orzeczeniu zabrano mi stopień znaczny niepełnosprawności i przyznano umiarkowany. Raptem zostałam uzdrowiona, byłoby to moje wielkie życzenie, ale niestety tak nie jest. Dostałam tylko informację, kiedy się odbędzie. Nie byłam wezwana, odbyło się to zaocznie - mówi "Uwadze" mieszkanka Mrągowa.
Czytaj też: Horror na placu zabaw w Kętrzynie! 81-latka zraniła dziecko nożem! Zadziwiające okoliczności
Mieszkanka Mrągowa bez przywilejów dla osób niepełnosprawnych
Jak czytamy na uwaga.tvn.pl, z powodu zmiany stopnia niepełnosprawności kobieta, która żyje tylko z zasiłków, nie może już liczyć na: ułatwiony dojazd do szpitala, dodatek pielęgnacyjny oraz przyspieszoną organizację badań lekarskich i tomografii. Nawet lekarze, u których leczy się kobieta, podkreślają, że stan zdrowia mieszkanki Mrągowa wcale się nie poprawił - wręcz przeciwnie.
- Przebyła udary mózgu, miała wielokrotne operacje chirurgiczne, ma problemy z samodzielną egzystencją, z samodzielnym poruszaniem się. Dlatego byłem zdziwiony, że w kolejnym orzeczeniu dostała umiarkowany stopień niepełnosprawności. W ciągu ostatnich lat jej stan zdrowia się nie poprawił, a systematycznie się pogarsza i prawdopodobnie będzie dalej się pogarszał - mówi "Uwadze" doktor Maciej Adamski.
Urzędnicy z Mrągowa nie zmienią zdania
Jak czytamy na uwaga.tv.pl, te argumenty nie przekonują Powiatowego Zespołu Orzekania o Niepełnosprawności w Mrągowie.
- Pani się leczyła, a przynajmniej powinna się leczyć, uczestniczyła w rehabilitacji. W związku z tym jej stan zdrowia uległ takiej zmianie, że lekarz orzecznik uznał, że nie jest to już niepełnosprawność w stopniu znacznym – mówi "Uwadze" Izabela Kieda, przewodnicząca Powiatowego Zespołu Orzekania o Niepełnosprawności w Mrągowie.
Czytaj też: Kętrzyn. Wilk na ulicach miasta! "Jeszcze nigdy czegoś takiego nie było" [ZDJĘCIE]
Mieszkanka Mrągowa będzie walczyć przed sądem
Jak czytamy na uwaga.tvn.pl, mieszkanka Mrągowa, która przeszła m.in. trzy udary, zamierza walczyć o swoje prawa przed sądem administracyjnym. Wcześniej jej odwołanie od decyzji urzędników z powiatu odrzucił Wojewódzki Zespół do spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Województwie Warmińsko-Mazurskim. Dalszą pomoc kobiecie zadeklarowało natomiast Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Mrągowie, które zobowiązało się, że nie odbierze jej prawa do zasiłku pielęgnacyjnego.
Czytaj też: Olsztyn. Były policjant obrabował kantor. Czy jego żona miała dostęp do akt? W tle "Guantanamo"