Kilka dni temu w Leśnictwie Złoty Potok znaleziono porzucone worki ze śmieciami. Ustalenie sprawcy zajęło mrągowskiej policji 4 dni. Podejrzany mężczyzna tłumaczył leśnikom i policjantom, że pochodzi z innego województwa, lecz w okolicach Mrągowa pracował zawodowo i korzystał z wynajętej stancji.
Mężczyzna nie chciał zaśmiecać prywatnej posesji, więc pozbył się problemu, wyrzucając śmieci do lasu. Niestety, w konsekwencji swojego nagannego czynu sprawca wykroczenia musiał posprzątać las, a ponadto otrzymał mandat karny.