Przy granicy z Rosją oderwała się kra. Śmigłowiec leciał po wędkarzy
Dramat kilkaset metrów przy granicy polsko-rosyjskiej. Na Zalewie Wiślanym w pobliżu miejscowości Ujście (woj. warmińsko-mazurskie) oderwała się kra, na której znajdowali się wędkarze. Informację potwierdziła st. post. Justyna Romańczuk z Komendy Powiatowej Policji w Braniewie. Akcja ratownicza, prowadzona przez strażaków z PSP Braniewo, grupę SAR, straż graniczną oraz policjantów, zakończyła się sukcesem. Pomocy potrzebowało czterech wędkarzy. Na miejscu działała też specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego, wysłano też poduszkowiec SG, ale ze względu na spiętrzony lód na razie wyjście tej jednostki było to niemożliwe. Na miejsce z lotniska w Gdyni został wysłany śmigłowiec marynarki wojennej, który zabrał wędkarzy.
Na szczęście skończyło się na strachu. Czterech wędkarzy jest już bezpiecznych. - Dostaliśmy zgłoszenie o czterech wędkarzach, którzy utknęli na krze w miejscowości Ujście. Na miejsce wysłaliśmy dwa zastępy z PSP Braniewo. Strażacy współpracowali ze strażą graniczną (zdarzenie miało miejsce przy granicy z Rosją - red.) oraz grupą SAR. W akcji brał też udział wojskowy śmigłowiec. Wędkarze są już z nami cali i zdrowi, nie wymagają opieki szpitalnej - poinformował rzecznik PSP Braniewo Jarosław Skalski.
Od kilku dni w woj. warmińsko-mazurskim jest silny mróz, jednak służby przestrzegają przed tym, aby nie wchodzić na lód, który jest cienki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Konie utonęły w jeziorze. Pod zwierzętami załamał się lód
Polecany artykuł: