Do zdarzenia doszło w poniedziałek (24 lutego) ok. godz. 23 w Giżycku. - Dwaj mężczyźni w wieku 28 i 35 lat zamówili pizzę, wskazując adres dowiezienia przy jednym ze sklepów w Giżycku. Kiedy dostawca był na miejscu, wymusili na nim podwiezienie na jedną z posesji w mieście - relacjonuje Iwona Chruścińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.
Dostawca znał zamawiających i zgodził się na ich prośbę. W trakcie dojazdu na miejsce, auto ugrzęzło w błocie. Napastnicy wykorzystali sytuację. Grozili dostawcy śmiercią! Ponadto zażądali od niego pieniędzy. - Dodali, że tym razem pizza dla nich „jest w gratisie”. Pochwalili się przy okazji tym, że zaplanowali to całe zdarzenie i wiedzieli, że auto ugrzęźnie w błocie, a dostawca im nie ucieknie - mówi rzeczniczka giżyckiej policji.
W obawie o własne życie 42-latek oddał pieniądze i pizzę. Sprawcy oddalili się, a pokrzywdzony przyszedł do komendy i zgłosił sprawę policjantom. Tej samej nocy mężczyźni zostali zatrzymani na terenie Giżycka i osadzeni w policyjnym areszcie. W trakcie przesłuchania przyznali się do zarzucanych im czynów. Usłyszeli zarzuty rozboju. Za przestępstwo rozboju kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.