Ogień - zdj. ilustracyjne

i

Autor: Pixabay Pożar składowiska odpadów w podkieleckich Nowinach

Nie chciał spotykać się z bratem, więc podpalił mieszkanie!

2020-02-07 13:15

Zaczęło się od kradzieży. Z domu jednorodzinnego zginęła kiełbasa, miód i papryka w słoikach. Policjanci szybko złapali złodzieja. Okazało się, że jest nim 31-letni mężczyzna, która na sumieniu ma znacznie więcej grzechów, na czele z podpaleniem mieszkania. Powód, dla którego to zrobił był zaskakujący.

Iławscy policjanci ustalili, że w jednym z domów jednorodzinnych doszło do kradzieży z włamaniem. Podczas czynności służbowych okazało się, że sprawca siłą otworzył drzwi, po czym wszedł do piwnicy, z której wyniósł paprykę w słoikach, kiełbasę i miód.

Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oraz przesłuchali świadków i przeprowadzili czynności na miejscu zdarzenia. Okazało się, że sprawcą kradzieży z włamaniem jest 31-latek dobrze znany iławskim policjantom. Zaledwie 3 dni wcześniej wyszedł z więzienia. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę.

Mundurowi ustalili, że to nie jedyne przewinienie 31-latka. Mieszkaniec powiatu iławskiego rok wcześniej podpalił budynek należący do Urzędu Miasta i Gminy Zalewo, w którym pomieszkiwał. Jak się okazało uczynił to, ponieważ pokłócił się z bratem i nie chciał żeby do niego przychodził. Policjanci przedstawili mężczyźnie zarzuty, do których się przyznał.

Mieszkaniec powiatu iławskiego w najbliższym czasie ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem. Kodeks karny za samą kradzież z włamaniem przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki