
Spis treści
- Adwokat Paweł K. nie przyszedł do sądu. Jest oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku
- Sąd zdecydował. Jeszcze jedna opinia biegłego
- Śmiertelny wypadek. Mecenas nagrał szokujący film
- Paweł K. nie przyznał się do winy
Adwokat Paweł K. nie przyszedł do sądu. Jest oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku
Oskarżony adwokat Paweł K. nie pojawił się na rozprawie. Olsztyński sąd rozprawie z 18 lutego ujawnił zapisane na płytach dowody. Były to m.in. tabele z zapisami tzw. czarnych skrzynek samochodu mecenasa Pawła K. oraz komputerowe rekonstrukcje wypadku. Sąd pokazał też serię zdjęć wykonanych na miejscu tragedii zaraz po po zdarzeniu- z rozbitymi autami i kawałkami stłuczonych lamp na jezdni.
Po tej czynności, gdy wydawało się, że sąd zamknie przewód sądowy, pełnomocnik Pawła K. zawnioskował o to, aby powołać kolejny zespół biegłych, którzy mieliby się zająć zweryfikowaniem tego, czy zmarłe w wyniku wypadku dwie kobiety miały zapięte pasy bezpieczeństwa.
Orzecznictwo wskazuje na to, że nie można pełną odpowiedzialnością za tragiczne skutki wypadku obarczać oskarżonego kierowcy, gdy ofiary nie miały pasów.
- argumentował przed sądem obrońca Pawła K.
Prokurator odnalazł w odpowiedzi opisy z sekcji zwłok ofiar oraz przytoczył protokół przesłuchania policjanta, który pracował na miejscu zdarzenia. Policjant mówił, że ofiary miały zapięte pasy, a w protokole sekcyjnym lekarz opisał na ciele ofiar ślady odpowiadające pasom bezpieczeństwa. Adwokata odpowiedź prokuratora nie usatysfakcjonowała i podtrzymał wniosek o powołanie w tej kwestii biegłego.
Sąd zdecydował. Jeszcze jedna opinia biegłego
W odpowiedzi sąd uznał, że o opinię poprosi tego samego biegłego, który wykonywał sekcję zwłok ofiar.
Doświadczonym procesowcom, prokuratorowi, adwokatom, czy sądowi wydaje się to oczywiste ale w świetle prawa jest to wiedza specjalistyczna i organem uprawnionym do wydawania opinii w tej kwestii są osoby posiadające specjalistyczną wiedzę.
- stwierdziła sędzia Anna Pałasz.
Przyznała jednocześnie, że "proces trwa trzy lata i szkoda by było, gdyby ta jedna kwestia na nim zaważyła". Kolejny termin sędzia wyznaczyła na połowę marca.
Śmiertelny wypadek. Mecenas nagrał szokujący film
Proces Pawła K. dotyczy okoliczności wypadku z września 2021 r., do którego doszło na lokalnej drodze pod Jezioranami niedaleko Olsztyna. W wypadku zginęły dwie kobiety. Krótko po wypadku adwokat nagrał film, w którym stwierdził, że kobiety zginęły, bo "jechały trumnami na kołach". Nagranie z takim stwierdzeniem zamieścił w internecie. Dodał też, że "niektórzy się cieszą, że kupili auto za 3 tys. zł" i doradzał, że lepiej wziąć kredyt albo pożyczyć na lepszy samochód. Paweł K. opowiadał o wypadku także w telewizyjnych wywiadach.
A nie lepiej wziąć kredyt? Pożyczyć od kogoś kasę? Poczekać? Uzbierać? I kupić auto bezpieczne?
– mówił na nagraniu adwokat, który w dniu wypadku jechał mercedesem.
Paweł K. nie przyznał się do winy
Według aktu oskarżenia adwokat przekroczył podwójną linię ciągłą, zjechał na przeciwny pas i zderzył się z prawidłowo jadącym z przeciwka audi 80. Dwie podróżujące tym samochodem kobiety – matki młodego małżeństwa – zginęły. W ocenie Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Paweł K. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Przed sądem Paweł K. nie przyznał się do winy.
W śledztwie okazało się także, że w organizmie adwokata wykryto śladowe ilości kokainy. Były one zbyt małe, by prokuratura sformułowała zarzut prowadzenia auta pod wpływem narkotyków. Paweł K. pytany w wywiadzie telewizyjnym o obecność narkotyku w organizmie powiedział: "świadomie kokainy nie spożywałem nigdy". Prokuratura w czasie śledztwa zabezpieczyła majątek oskarżonego o wartości 300 tys. zł.