Ratownicy ostrzegają przed podwójną warstwą pokrywy lodowej na mazurskich jeziorach
- Na całym Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich zaczyna się pojawiać podwójna warstwa pokrywy lodowej - poinformowali w komunikacie mazurscy ratownicy. Zjawisko to spowodowane jest różnicą temperatur w dzień, i w nocy. MOPR tłumaczy, że "pod naporem ciężaru wierzchniej warstwy osłabia wytrzymałość tej właściwej". Ratownicy odradzają wchodzenie na lód. Od kilkunastu godzin w woj. warmińsko-mazurskim mamy odwilż. IMGW wydało nawet ostrzeżenie dla kilku powiatów przed roztopami.
W poniedziałek (22 stycznia) ratownicy poinformowali w poniedziałek, że zamarznięte są wszystkie jeziora. W całości lód skuł nawet największe polskie jezioro - Śniardwy. Na tym zbiorniku zatoki osłonięte od wiatru i słońca zamarznięte są na 22 cm, w miejscach nasłonecznionych tafla lodu ma grubość 10 - 13 cm. MOPR podał, że na jeziorze Niegocin, gdzie lód jest gruby na 18 - 20 cm od strony Strzelec do wyspy Miłości występuje pęknięcie i spiętrzenie kry.
Na wielu jeziorach ciężar mokrego, topniejącego śniegu wypiera wodę na powierzchnię. Dzieje się tak m.in. na jeziorach Bocznym, Jagodne i Kisjanie. Podwójną warstwę lodu ratownicy zaobserwowali na Święcajtach, Bałdanach, Rosiu, Tałtach i Ryńskim i miejscami na Mamrach.
W woj. warmińsko-mazurskim 22 stycznia rozpoczęły się ferie zimowe. Służby apelują, by dzieci nie bawiły się na zamarzniętych jeziorach i stawach.