Pożar w Ełku. Policjanci uratowali życie 66-latce
W środę (21 lutego) około godz. 21:30 policjanci podczas patrolu zostali powiadomieni o pożarze budynku wielorodzinnego przy ul. Sikorskiego w Ełku. Policjanci jako pierwsi dotarli na miejsce zgłoszenia. Strażacy byli w drodze. - Policjanci na miejscu zastali przed budynkiem mężczyznę, który powiedział, że w jednym z mieszkań przebywa śpiąca kobieta, nieświadoma zagrożenia, a on sam nie mógł do niej się dostać z powodu dużego zadymienia - mówi mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz z Komendy Powiatowej Policji w Ełku. Mundurowi natychmiast weszli do środka przez okno. Mimo dużego zadymienia w środku, znaleźli kobietę i wynieśli ją na zewnątrz w bezpieczne miejsce przez okno, a następnie przekazali 66-latkę pod opiekę załogi pogotowia ratunkowego. Okazało się, że hospitalizacja nie była potrzebna.
Na tym interwencja policjantów nie skończyła się. Ustalając przyczynę zdarzenia, zatrzymali pijanego mężczyznę, od którego mieszkania zaczął się pożar. Ze wstępnych ustaleń wynika, że spał, gdy zaczął się pożar i został obudzony przez sąsiada. Przyczyny i dokładne okoliczności pożaru są ustalane.