Na nocnych patrolach straż miejska najwięcej pracy miała w weekendy. Najczęściej interwencje dotyczyły osób pijanych lub zakłócających spokój. Do tego dochodziły sprawy związane z bezdomnymi. Nocni strażnicy sprawdzali także firmy, które pod osłoną nocy paliły w piecach różne odpady, co zwiększało smog. W tych porach było też wiele interwencji dotyczących kierowców parkujących samochody na trawnikach i chodnikach.
Wyżej wymienione działania spadają teraz na barki policji. Olsztynianie nie muszą więc popadać w panikę, jednak należy podkreślić, że osób gotowych do interwencji nocą zrobiło się znacznie mniej.