W nocy z 11 na 12 września 27-letni mężczyzna oddalił się od grupy znajomych, z którymi przebywał w jednym z domków letniskowych na terenie gminy Purda i poszedł w nieznanym kierunku. Znajomi próbowali najpierw sami znaleźć 27-latka. Dotarli do brzegu jeziora Klebarskiego. Grupa znalazła rzeczy, należące prawdopodobnie do ich kolegi. Wtedy natychmiast zaalarmowali policję. Akcja poszukiwawcza trwała kilka dni. 12 i 13 września służbom nie udało się odnaleźć ciała. Następnego dnia Maciej Rokus, szef Grupy Specjalnej Płetwonurków RP, poinformował nas, że nad ranem Grupa Specjalna Płetwonurków RP odnalazła ciało człowieka w jeziorze Klebarskim. Po kilku godzinach od znalezienia ciała, policja oficjalnie potwierdziła, że to poszukiwany 27-latek.
- Jego tożsamość została potwierdzona. Decyzją prokuratura, ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do prosektorium, w celu dalszych badań. Przyczyny tego zdarzenia w dalszym ciągu będą wyjaśniane przez olsztyńską policję, pod nadzorem prokuratora - mówi podkom. Rafał Prokopczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Do akcji poszukiwawczej zaangażowani zostali wolontariusze PCK, żołnierze WOT, policjanci z KMP w Olsztynie i z Komisariatu Policji w Barczewie oraz płetwonurkowie z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP. Do poszukiwań wykorzystano m.in. psy tropiące specjalizujące się w poszukiwaniach osób żywych oraz specjalistyczny sprzęt w postaci quadów, sprzętu nawigacyjnego, łodzi wyposażonych w sonar i drony.
Przypomnijmy, że kilka dni temu olsztyńska policja również szukała innego, zaginionego mężczyzny. Niestety, 24-latek ze Zduńskiej Woli został odnaleziony martwy.
Polecany artykuł: