O barażach o ekstraklasę trzeba zapomnieć. Stomil Olsztyn jak co roku bije się o byt w I lidze

Stomil Olsztyn przegrał z Miedzią

Sobotni mecz z Miedzią Legnica był dla Stomilu pierwszą porażką w Olsztynie w tym roku. Zaczęło się bardzo dobrze, bo już w szóstej minucie prowadzenie gospodarzom dał Szymon Sobczak, najlepszy strzelec drużyny.

Do przerwy OKS prowadził, ale po godzinie gry do remisu doprowadził Kacper Kostorz. W końcówce meczu zwycięstwo Miedzi zapewnił Nemanja Mijusković. Nie po raz pierwszy w ostatnim czasie błąd popełnił bramkarz Stomilu Piotr Skiba. Olsztynianie przegrali 1:2 i po 31. kolejkach mają tylko punkt przewagi nad strefą spadkową.

- Nasza sytuacja się skomplikowała, ale cały czas wszystko zależy od nas. Trzy spotkania przed nami, mam nadzieję, że uda nam się wygrać na wyjeździe i wszystko wróci do normy - mówił po meczu z Miedzią trener Stomilu Adam Majewski.

Stomil przed meczem z Puszczą. Rywale lepsi na wyjazdach

Najbliższym rywalem Stomilu będzie Puszcza Niepołomice, aktualnie plasująca się na 7. miejscu w tabeli I ligi. Puszcza ma 43 punkty, a Stomil 39, co daje w tej chwili 12. pozycję w rozgrywkach. Początek środowego meczu o godz. 18. Trener Adam Majewski będzie mieć do dyspozycji wszystkich piłkarzy.

Co ciekawe, Puszcza znacznie lepiej prezentuje się na wyjazdach niż u siebie. Zespół z Niepołomic na własnym boisku wygrał zaledwie 3 z 15 meczów w tym sezonie. To najgorszy bilans w lidze. Na wyjazdach przegrał z kolei tylko jedno z 15 spotkań. Poprzedni mecz Stomilu z Puszczą zakończył się bezbramkowym remisem.