Pies zabrany od sołtysa. Interweniowali obrońcy zwierząt i policja
Obrońcy zwierząt z OTOZ Animals Olsztyn razem z policją udali się kilka dni temu na interwencję do jednej ze wsi w gminie Świątki (woj. warmińsko-mazurskie). Tam zastali 10-letniego psa o imieniu Bambi. Widok zaniedbanego psa był załamujący. Obrońcy zwierząt zwrócili uwagę na "rany na całym ciele". - Buda? No cóż, dziwne, że jeszcze stała - czytamy we wpisie OTOZ Animals Olsztyn w mediach społecznościowych. Pies został odebrany z posesji sołtysa w jednym z sołectw na terenie gminy Świątki. W domu sołtysa był jeszcze inny pies, mały. Zwierzę było w dobrej kondycji, w odróżnieniu od Bambiego. To, co zastali obrońcy zwierząt u sołtysa w gminie Świątki skłoniło ich do kontroli u włodarzy małych miejscowości.
Polecany artykuł:
Bambi zachwycony, że pozbył się łańcucha
A co z dalej z Bambim? - Ma bardzo duży apetyt, został zaopatrzony weterynaryjnie, przed nim badania i czas rekonwalescencji - poinformowało w mediach społecznościowych Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Tomarynach. - Ewidentnie jest zachwycony, że pozbył się łańcucha i z niedowierzaniem wchodzi co chwilę do budy, do której może normalnie wejść i kładzie się na wełnianym kocu - czytamy w treści wpisu.
Polecany artykuł: