Od 1 maja strażnicy leśni z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie podjęli 21 interwencji związanych z zaśmiecaniem terenów leśnych. Aż w 18 przypadkach skończyło się ukaraniem sprawców wysokimi mandatami.
– Nie wiadomo, czy to wzrost opłat za utylizację śmieci, ale coraz więcej trafia ich do lasów nadzorowanych przez RDLP Olsztyn – czytamy na stronie dyrekcji.
W ostatnim czasie na terenie Nadleśnictwa Ostrołęka ukarano czterech sprawców. Wystawiono wówczas mandaty karne na kwotę 1600 zł. Wśród nich znalazło się dwóch aż spod podwarszawskiego Legionowa. Byli to ojciec z synem, którzy na teren Leśnictwa Łęg (gmina Lelis) przywieźli ponad 30 worków, czyli około 10 metrów sześciennych odpadów remontowo-budowlanych.
Ustalenie właścicieli pozostawionych odpadów zajęło miejscowym strażnikom leśnym kilka dni, jednak ich wysiłek się opłacił! Spowodował bowime, że sprawcy zostali namierzeni i ukarani. Oboje – ojciec i syn – otrzymali mandaty na łączną kwotę 1000 złotych.
– Starszy ze sprawców tłumaczył się tym, że pomagał synowi w porządkach, a śmieci chciał wywieźć na wysypisko. Jednak nie przyjmowali tam takich śmieci – mówił Tomasz Więtczak, komendant posterunku Straży Leśnej z Nadleśnictwa Ostrołęka.
W ubiegłym roku olsztyńskie nadleśnictwa wydały ponad 1,5 mln złotych na sprzątanie lasów, gdzie zebrano prawie 9 tysięcy metrów sześciennych śmieci.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express kliknij TUTAJ.