We wtorek (9 listopada) wieczorem w miejscowości Wieliczki policjanci z oleckiego ruchu drogowego, w trakcie patrolu drogi wojewódzkiej, zauważyli jadącą z naprzeciwka karetkę. - Jej wygląd i wyposażenie, które posiadała, wzbudziły podejrzenie policjantów co do faktycznego przeznaczenia tego pojazdu - mówi sierż. szt. Piotr Krat, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olecku.Funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli. Przednie siedzenia zajmowali dwaj 28-latkowie ubrani w kombinezony ochronne. Okazało się, że to mieszkańcy Warszawy. Nie byli oni jednak pracownikami służby zdrowia i nie transportowali osoby zakażonej koronawirusem. W pojeździe znajdowało się 18 cudzoziemców nieznanej narodowości, którzy na terenie Polski znaleźli się nielegalnie. Kierowcy, pasażer i obcokrajowcy zostali zatrzymani i przekazani do dyspozycji straży granicznej i prokuratury. Za pomoc w nielegalnym przekraczaniu granicy mężczyznom grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Imigranci zatrzymani pod Oleckiem [AKTUALIZACJA]
Rzecznik prasowa Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Mirosława Aleksandrowicz poinformowała PAP, że zatrzymani cudzoziemcy to obywatele Iraku, którzy nielegalnie przekroczyli granicę. - Są to sami młodzi mężczyźni, wszyscy mają paszporty. W tej chwili przebywają w placówce SG w Gołdapi, gdzie są z nimi prowadzone czynności. Sprawdzane są ich dokumenty, muszą zostać przesłuchani - mówiła rzecznik i dodaje, że po przeprowadzonych czynnościach będą skierowane wnioski do sądu o umieszczenie ich w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami o aktualnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, zapraszamy do śledzenia naszej relacji pod tym linkiem Kryzys na granicy. "Grupa migrantów będzie coraz większa". To kwestia najbliższych godzin lub dni [RELACJA NA ŻYWO]