W poniedziałek (1 marca) po godzinie 10:00 policjanci przyjęli zgłoszenie o pracowniku firmy budowlanej, który mógł podjąć obowiązki służbowe znajdując się w stanie nietrzeźwości. O niepokojącym stanie swojego podwładnego, służby zaalarmował pracodawca 48-latka. Zanim na miejsce przyjechała policja, pierwsi interweniowali ratownicy medyczni, ponieważ zgłoszenie dotyczyło mężczyzny w złym stanie zdrowotnym.
Okazało się, że gorsze samopoczucie mężczyzny wynikało z silnego upojenia alkoholowego. 48-latek był tak pijany, że mężczyzna miał trudności w poruszaniu się czy wysławianiu. Mężczyzna trafił prosto do izby wytrzeźwień, gdzie poddał się badaniu na zawartość alkoholu w swoim organizmie. Alkomat wykazał obecność ponad 3 promili alkoholu w jego organizmie.
Zgodnie z kodeksem wykroczeń 48-latkowi może grozić kara aresztu lub grzywny. Nieodpowiedzialny mężczyzna musi również się liczyć ze zwolnieniem dyscyplinarnym z pracy, do czego ma prawo jego pracodawca.