Do Sądu Okręgowego w Olsztynie wpłynął właśnie akt oskarżenia przeciwko Cezaremu G., mężczyźnie oskarżonemu o podpalenie przyczepy kempingowej, w której znajdowała się kobieta. Znał swoją niedoszłą ofiarę – niedługo przed makabrycznymi wydarzeniami pili razem alkohol. Dlaczego chciał spalić żywcem 33-letnią koleżankę?! Proces w sprawie próby zabójstwa rozpocznie się za kilka tygodni, 15 grudnia 2022 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do tragicznych zdarzeń doszło 5 sierpnia 2021 roku przy ul. Poprzecznej w Olsztynie. Cezary G. feralnego dnia wraz z kilkoma znajomymi pili alkohol. W pewnym momencie pomiędzy oskarżonym a 33-letnią kobietą doszło do kłótni.
Gdy w godzinach wieczornych pokrzywdzona poszła spać do swojej przyczepy kempingowej, Cezary G. postanowił wcielić w życie swój demoniczny plan. Jak wynika z ustaleń śledczych, miał podłożyć pod podłogą przyczepy worek z brykietem, a następnie go zapalić. Tym sposobem oskarżony podpalił przyczepę, wiedząc doskonale, że w środku śpi jego koleżanka.
W ocenie prokuratora, do zabójstwa kobiety nie doszło tylko z uwagi na interwencję innych osób, które w porę wydostały pokrzywdzoną z płonącej przyczepy. Cezary G. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się jedynie do podpalenia przyczepy kempingowej – przekazał rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie, Adam Barczak.
Cezary G. w czasie śledztwa przekonywał, że nie wiedział, że w przyczepie śpi 33-latka. Prokuratorzy jednak nie dali wiary tym zapewnieniom. Teraz mężczyźnie może grozić nawet dożywocie.