Olsztyn. Dwoje nastolatków nie żyje. Ich oskarżony kolega zmienia decyzję!
Jak informuje Olsztyn.com.pl, Paweł J., oskarżony o spowodowanie wypadku, w którym zginęło dwoje nastolatków, stanął przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. W nocy 12 kwietnia 19-latek siedział za kierownicą skody felicii, podróżując trasą Biedowo-Barczewko pod Olsztynem. Razem z nim podróżowały jeszcze trzy osoby: zajmujący fotel pasażera z przodu 31-latek oraz 18-latka i 16-latek, którzy siedzieli z tyłu auta. Jak informuje prokuratura w Olsztynie, z uwagi na niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze oskarżony stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi i wypadł z trasy, uderzając w pobliski słup energetyczny. W wyniku wypadku 18-latka i 16-latek zginęli na miejscu, a Paweł J. i 31-latek zostali ranni i trafili do szpitala - uderzenie było tak silne, że drugi z mężczyzn wyleciał przez szybę. To nie wszystko, bo później okazało się, że 19-latek prowadził skodę, nie mając uprawnień, a do tego znajdował się pod wpływem alkoholu - 0,9 promila - i amfetaminy.
Dalsza część tekstu POD GALERIĄ.
- Policyjnym alkomatem udało się natomiast zbadać stan trzeźwości 31-letniego pasażera – był on kompletnie pijany, w jego organizmie krążyły ponad dwa promile alkoholu - informowała policja w Olsztynie.
Jak podaje Olsztyn.com.pl, na pierwszej rozprawie, która odbyła się przed sądem w Olsztynie w poniedziałek, 28 lutego, Paweł J. zmienił swoją wcześniejszą decyzję. W toku postępowania prokuratorskiego mężczyzna nie przyznał się do zarzutu spowodowania wypadku, w którym zginęło dwoje nastolatków, zasłaniając się tym, że nie pamięta przebiegu zdarzenia. Tym razem przyznał się do winy, choć odmówił składania wyjaśnień. Sąd przesłuchał za to oskarżycieli posiłkowych i kilku świadków wypadku spod Olsztyna. Kolejną rozprawę zaplanowano na 11 kwietnia.
Czytaj też: Kobieta i mężczyzna zginęli na drodze! Koszmar pod Działdowem [ZDJĘCIA]
Czytaj też: Nocna makabra pod Kętrzynem! Mężczyzna zginął w zmiażdżonym mercedesie [ZDJĘCIA]