Do kuriozalnej akcji doszło we wtorek 23 listopada. Pomiędzy półkami jednego z supermarketów spokojnie przechadzał się 42-letni mężczyzna, który w pewnym momencie sięgnął po trzy małe butelki alkoholu z półki i wszystkie opróżnił na raz. Po takim "hejnale" najwyraźniej zgłodniał, więc trunki przegryzł puszką fasolki, ją też ściągając wcześniej ze sklepowej wystawki. Ochroniarz ruszył, zatrzymując złodzieja, który przecież nigdzie nie uciekał... zresztą, taka ucieczka nie byłaby zbyt emocjonująca.
Zobacz też: Dwa lata jeździł busem bez przeglądu! Z miejsca kontroli odjechał na lawecie
Polecany artykuł:
Bo, jak okazało się w trakcie kontroli policji, we krwi 42-latka krążyły już 3 promile alkoholu. Za niepohamowany apetyt i pragnienie odpowie niedługo przed sądem.