W sobotę (27 marca) oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na terenie miasta słychać hałasy, a jeden z jego lokatorów próbuje wyskoczyć przez balkon. Natychmiast na miejsce został wysłany policyjny patrol.
- Funkcjonariusze weszli do mieszkania na czwartym piętrze, gdzie w środku zauważyli mężczyznę stojącego na gzymsie po zewnętrznej stronie balkonu, pochylonego ku ziemi. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, gdyż skok z takiej wysokości zagrażał jego życiu - relacjonuje st. sierż. Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Obok desperata stała para, która próbowała odwieść go od swoich zamiarów. Mężczyzna w pewnym momencie stracił równowagę i spadł z balkonu. W ostatniej chwili interweniujący policjanci złapali mężczyznę, a następnie wciągnęli go do środka, zapobiegając tragedii.
Funkcjonariusze zaopiekowali się desperatem i wezwali na miejsce załogę pogotowia ratunkowego. Mężczyzną, który próbował wyskoczyć przez balkon, okazał się 31-letni mieszkaniec Olsztyna. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że był pijany. Ostatecznie trafił pod opiekę medyczną.