Przypomnijmy, że cena wywoławcza dwóch działek o łącznej powierzchni niemal 10,6 tys. m2 wynosiła 7,1 mln złotych. Podczas licytacji pod koniec stycznia teren osiągnął kwotę trzykrotnie wyższą - 21 mln zł. Jej zwycięzca nie zdecydował się jednak wpłacić tej sumy.
- Przetarg był przeprowadzony z najwyższa starannością, a potencjalni nabywcy mieli wystarczająco dużo czasu do zapoznania się z możliwościami inwestycyjnymi, jakie oferuje działka przeznaczona do sprzedaży - mówi Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
I dodaje: - Nie było żadnych przeszkód, które uniemożliwiałyby wystąpienie o decyzję określającą warunki zabudowy dla tej działki, albowiem takie wystąpienie nie jest uwarunkowane własnością i może to uczynić każdy zainteresowany. Także na rozpoczęciu licytacji, uczestnicy przetargu zostali poinformowaniu o stanie prawnym działki i uwarunkowaniach urbanistyczno-architektonicznych potencjalnej inwestycji.
Brak wpłaty wylicytowanej kwoty oznacza także, że na rzecz miasta przepada wadium wniesione przez zwycięską spółkę. To 10 proc. ceny wywoławczej terenu, czyli 710 tys. złotych. - Przygotowujemy kolejną licytację tej nieruchomości - mówi Sławomir Biernat, dyrektor Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Olsztyna. - Będzie możliwa do przeprowadzona prawdopodobnie w październiku.
Na jednej z nieruchomości, która była sprzedawana, zlokalizowany jest Zespół Krytych Obiektów Sportowych, który powstał w 1967 roku. To basen o wymiarach 25m x 12,5m, hala do gier sportowych o wymiarach 30m x 18m oraz sala fitness o wymiarach 16m x 11m. Znaczną część klientów, którzy korzystali z pływalni przy ul. Głowackiego przejęła Aquasfera. Natomiast nowoczesne hale sportowe powstaną podczas zbliżającej się przebudowy hali Urania.
Źródło: Urząd Miasta Olsztyna