W toku postępowania nie udało się wyjaśnić, kiedy dokładnie doszło do zabójstwa. Na pewno stało się to w okresie od 31 stycznia do 2 lutego 2019 r. w mieszkaniu Stanisława S. w Ornecie w województwie warmińsko-mazurskim.
Artur M. nie przyznał się do winy, choć potwierdził, że pobił się z gospodarzem suto zakrapianej imprezy. Sąd Okręgowy w Olsztynie nie dał jednak wiary jego zeznaniom i skazał go na 15 lat więzienia. Na niekorzyść oskarżonego zadziałał też fakt, że do zabójstwa w Ornecie doszło w ciągu 5 lat po odbyciu przez M. co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne popełnione z użyciem przemocy.
Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.
Polecany artykuł: