Olsztyn. Śmierć rodzeństwa w wypadku. Kierowca audi zatrzymany w nocy!

Name: Kierowca opla wjechał wprost pod ciężarówkę, zginęła jego żona i córka, a wnuczek i zięć trafili do szpitala
Uploaded: 2021-11-11T15:03:28+00:00
Description: Kierowca opla wjechał wprost pod ciężarówkę, zginęła jego żona i córka, a wnuczek i zięć trafili do szpitala

PAP

Michał Michalak

2021-11-13 11:25

Kierowca audi, który brał udział w śmiertelnym wypadku w Olsztynie, został zatrzymany przez policję. W czwartek, 11 listopada, na skrzyżowania ul. Bałtyckiej i Rybaków zderzyły się: audi A6 i A8, a na miejscu zginęło rodzeństwo jadące pierwszym pojazdem. Tymczasem 39-letni kierowca drugiego samochodu uciekł pieszo z miejsca w wypadku. Został zatrzymany w nocy.

Najnowsze z działu

Potwierdził się czarny scenariusz

Tragiczny finał pożaru w Jezioranach. W pogorzelisku odnaleziono ciało

Pożar

Spłonęła kamienica w Jezioranach. Strażacy przeszukują pogorzelisko

Historyczny moment

51 lat i koniec. Na oponach z Olsztyna jeździł cały świat. Teraz muszą ustąpić chińskiej konkurencji

Rodzina w rozpaczy

Artur został skatowany na śmierć. Zaskakująca decyzja sądu po spektakularnym zatrzymaniu

Tragiczny wypadek

Młodzi piłkarze rozbili się na drzewie. Koledzy z drużyny pożegnali Patryka

Olsztyn. Śmierć rodzeństwa w wypadku. Kierowca audi zatrzymany w nocy!

Jak informuje PAP, kierowca audi - uczestnik w wypadku w Olsztynie, w którym zginęło rodzeństwo - został zatrzymany przez tamtejszą policję. W czwartek 11 listopada po godz. 19 na skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Rybaków zderzył się audi A6 i A8. Pierwszy pojazd prowadziła 23-latka, której pasażerem był jej dwa lata starszy brat. Do wypadku doszło w momencie, gdy kobieta zawracała na skrzyżowaniu, po czym zderzyła się z 39-latkiem, który jechał ul. Bałtycką w kierunku osiedla Redykajny. Rodzeństwo zginęło na miejscu, a kierowca audi A8 uciekł pieszo z miejsca wypadku. Poszukiwania mężczyzny trwały od czwartkowego wieczora, a funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie ustalili, że trafił on do szpitala, z którego wyszedł w nocy z piątku na sobotę. Stan zdrowia 39-latka pozwolił na jego zatrzymanie, a dziś zostaną z nim przeprowadzone czynności procesowe.