Spis treści
- W Polsce nic mu nie grozi
- W innych krajach szuka go Interpol
- Warmińsko-mazurskie. Nowe twarze w straży granicznej
- Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce! Do wygrania sprzęt o wartości 200 tys. złotych. Kliknij tutaj!
W Polsce nic mu nie grozi
Sąd Okręgowy w Olsztynie nie wyraził zgody na ekstradycję obywatela Egiptu Sherifa H. Mężczyzna został skazany w Katarze w 2019 r. za wystawienie czeków na kwotę 420 tys. QAR bez zapewnienia środków na ich pokrycie, za co miał trafić do więzienia na 8 miesięcy i zapłacić karę grzywny. Egipcjanin został zatrzymany przez Straż Graniczną w Olsztynie 4 września ub.r., po tym jak prokuratura w Katarze wystawiła za nim list gończy. Mężczyzna wyszedł z aresztu za poręczeniem majątkowym w wys. 50 tys. zł i ma zakaz opuszczania kraju. Sąd w Olsztynie odmówił jednak ekstradycji.
- W ocenie sądu zachodzi wysoki stopień prawdopodobieństwa naruszenia w postępowaniu karnym przed sądem w Katarze prawa skazanego do obrony, w tym do korzystania z pomocy obrońcy, naruszenia prawa do zaskarżenia wyroku oraz naruszenia standardów rzetelnego procesu określonych w "Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności", jak również w Konstytucji RP - mówi rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
Jak dodaje, Sherif H. nie wiedział nawet, że toczy się przeciwko niemu postępowanie, a tym samym nie mógł się bronić, bo ani nie znał zarzutów pod jego adresem, ani nie skorzystał z pomocy obrońcy. Sam zainteresowany twierdzi, że jest ofiarą konfliktu między Egiptem i Katarem.
- Sąd Okręgowy nie odniósł się do ewentualnych represji politycznych, którym Egipcjanin miałby być poddany, gdyby doszło do jego ekstradycji, ponieważ te okoliczności nie znajdują potwierdzenia w dostępnych dokumentach akt sprawy. Sąd nie kwestionował również zasadności zarzutów postawionych Sherifowi H. związanych z wystawieniem czeków bez pokrycia - mówi rzecznik sądu w Olsztynie.
W innych krajach szuka go Interpol
W praktyce oznacza to, że jeżeli wyrok sądu w Olsztynie się uprawomocni, mężczyzna może bez przeszkód dalej żyć w Polsce. Zupełnie inaczej wygląda jego sytuacja, gdyby zdecydował się na wyjazd z naszego kraju.
- W innych krajach może on ponownie zostać zatrzymany ponieważ jest poszukiwany listem gończym i aktywna jest w stosunku do niego tzw. czerwona nota Interpolu - mówi rzecznik sądu w Olsztynie.