Projekt "Olsztyn 2050” to pomysł Miejskiego Ośrodka Kultury. To nie pierwsze wydarzenia pro-ekologiczne tej placówki. Teraz MOK pokazuje dziesięć plansz z czarnymi scenariuszami dla każdego miejsc w centrum Olsztyna. Kataklizm dotyka najważniejsze punkty miasta: ratusz, Wysoką Bramę czy halę Urania.
Ale czy rzeczywiście jest się czym martwić? Może sztuka ma jedynie charakter prowokacyjny? – Jeżeli nic się nie zmieni, do 2050 r. wyschnie w mieście wiele drzew, latem wzrośnie temperatura, szczególnie nocą, co doprowadzi do zwiększonej śmiertelności u osób starszych. Będziemy też świadkami masowego wstrzymywania poboru wody – powiedział "Gazecie Wyborczej Olsztyn" prof. Stanisław Czachorowski z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.