Do mrożącego krew w żyłach wypadku doszło w sobotę (11 lipca), późnym wieczorem. Rafał Prokopczyk, oficer prasowy olsztyńskiej policji poinformował, że roczny chłopiec wypadł z okna mieszkania na czwartym piętrze.
- Na miejsce przyjechała karetka. Maluch płakał, co w takiej sytuacji było dobrym objawem, był z nim kontakt. Chłopiec został przewieziony do szpitala - zaznaczył policjant w rmf24.pl. - Na szczęście dziecku nie stało się nic złego - dodał.
Jak podkreślił mundurowy badania nie wykazały u dziecka poważniejszych obrażeń, a jedynie potłuczenia. Do wypadku doszło w momencie, w którym oboje rodzice byli obecni w mieszkaniu. Zostali przebadani na obecność alkoholu, byli trzeźwi. Funkcjonariusze ustalają, czy rodzice w odpowiedni sposób opiekowali się maluchem.