"Szubienice" w Olsztynie budzą kontrowersje. "Wstyd i hańba mieszkańców"
Podczas spotkania Jarosława Kaczyńskiego z sympatykami i członkami PiS w Olsztynie prowadząca poseł Iwona Arent odczytała prośbę od uczestnika, dotyczącą stojącego w centrum miasta Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej. Pomnik kiedyś nazywał się Pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej. Olsztynianie nazywają go "szubienicami". Pomnik we wrześniu przestał być zabytkiem po tym, gdy minister kultury Piotr Gliński uchylił wpis tego monumentu do rejestru zabytków.
"Szubienice" od lat wzbudzają kontrowersje wśród mieszkańców Olsztyna. Pomnik zawiera m.in. sierp i młot, pięcioramienną gwiazda, postaci żołnierzy i czołgi. Niechęć do monumentu nasiliła się od momentu wojny na Ukrainie. Pomnik autorstwa Xawerego Dunikowskiego stoi w centrum Olsztyna od 1954 r.
- Od lat w Olsztynie środowiska prawicowe walczą, by usunąć z centrum miasta Olsztyna Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej. Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie trwa ostry spór z prezydentem Olsztyna, który ma swoją wizję, nie przemawiają żadne argumenty. To wstyd i hańba dla mieszkańców Olsztyna. Nikt z nas nie chce się utożsamiać z nurtem tragedii dzieci, kobiet, starców. Panie prezesie, prosimy o pomoc, bo tylko w Panu nadzieja, żeby szubienice w końcu zniknęły z Olsztyna - odczytała poseł Iwona Arent. W odpowiedzi Jarosław Kaczyński stanowczo stwierdził, że "prawo jest takie, że o tym decyduje samorząd".
Pomnik "szubienic" w Olsztynie. Zobacz zdjęcia
"Zaraz będzie wrzask". Kaczyński o przyszłości "szubienic" w Olsztynie
- Można oczywiście stworzyć jakieś regulacje nadzwyczajne, ale oczywiście będzie zaraz wrzask, że ograniczmy samorząd. Ja tu innej metody nie widzę, no po prostu ten pan, który jest tutaj prezydentem, najwyraźniej żyje wspomnieniami PRL-u i w żadnym stopniu, nie wiem w jakim jest wieku, czy to wspomnienia rodzinne, czy to sentyment do tamtych czasów, bo tylko tym można usprawiedliwić to, że to stoi - odpowiedział Kaczyński.
Po uchyleniu przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego decyzji o wpisaniu do rejestru zabytków Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz zadeklarował, że figurujące na nim komunistyczne symbole, m.in. sierp o młot, zostaną usunięte (skute). Dotychczas nie uczyniono tego - pomnik jest odgrodzony płotem tak, aby nikt nie mógł podejść do niego.
Polecany artykuł: