Dobre nastroje w Stomilu
Biało-niebiescy przygotowują się do meczu z Miedzią w dobrych humorach. W sobotę wygrali pierwszy mecz od dwóch miesięcy. Pokonali na wyjeździe 2:1 GKS 1962 Jastrzębie. - Jesteśmy podbudowani zwycięstwem w sobotnim meczu w Jastrzębiu - komentuje trener Zajączkowski. W czwartek będzie mieć do dyspozycji wszystkich piłkarzy oprócz kontuzjowanego Rafała Remisza.
Stomil w Legnicy już od wtorku
Początek czwartkowego meczu o godz. 17:30, ale Stomil do Legnicy pojechał już we wtorek. - Wszystko sobie zaplanowaliśmy. Trenujemy na boisku 8 km od Legnicy. Pojechaliśmy do Legnicy już we wtorek, żeby odpocząć i spokojnie przygotować się do meczu - wyjaśnia Piotr Zajączkowski.
W lidze Stomil dostał "baty"
W tym sezonie OKS już raz grał w Legnicy z Miedzią i nie może dobrze wspominać tamtego wyjazdu. Olsztynianie przegrali aż 1:4. - Pamiętamy ligowy mecz z Miedzią i jesteśmy mądrzejsi o to doświadczenia. Jedziemy walczyć o ćwierćfinał, więc nie ma znaczenia, czy zagramy 90 minut czy rzuty karne - uważa Zajączkowski.
Jeden mecz i miesiąc wolnego
Po powrocie z Legnicy piłkarze Stomilu rozpoczną urlopy. Rozgrywki I ligi wznowione będą dopiero na przełomie lutego i marca. - Po tym meczu zawodnicy otrzymają miesiąc wolnego. Będą trenować jedynie na bazie rozpisek indywidualnych. Spotykamy się razem 7 stycznia - zdradza trener biało-niebieskich.
W drodze do 1/8 finału Pucharu Polski drużyny z Olsztyna i Legnicy wyeliminowały po dwóch rywali. OKS pokonał po rzutach karnych Ruch Chorzów i Wisłę Płock. Z kolei Miedź ograła rezerwy Zagłębia Lubin i GKS 1962 Jastrzębie.