Flaga Polski

i

Autor: Pixabay

Oto najgłupszy złodziej w Polsce! NIE UWIERZYSZ, co zrobił

2019-11-15 8:56

Na nietypowy pomysł wpadł w Święto Niepodległości 49-letni mężczyzna z Miłakowa k. Ostródy. Tak jak wielu Polaków, tego dnia chciał mieć przy sobie biało-czerwoną flagę. Postanowił, że zabierze ją z... posterunku policji. Funkcjonariusze szybko odzyskali skradziony przedmiot i złapali złodzieja, którego tłumaczenia były absurdalne.

11 listopada pewien mieszkaniec Miłakowa podszedł pod Posterunek Policji w Miłakowie i zabrał wiszącą na budynku flagę państwową. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Widział to również pracownik cywilny tego posterunku.

- Mężczyzna poszedł za 49-latkiem i nakazał mu zwrócić flagę, lecz mieszkaniec Miłakowa nie chciał tego zrobić. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się szarpanina. Pracownik posterunku odzyskał flagę, którą znów zawiesił na budynku - mówi Rafał Jackowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

Następnego dnia o całym zdarzeniu dowiedzieli się policjanci, którzy zatrzymali niesfornego mieszkańca Miłakowa. 49-latek szybko trafił do policyjnej celi. Mężczyzna przyznał się do winy. Nie potrafił logicznie wyjaśnić swojego zachowania. Mówił, że flaga na posterunku była zawieszona dość nisko w porównaniu do innych flag i dlatego postanowił ją zabrać.

Swój "wyczyn" usprawiedliwiał zbyt dużą ilość wypitego alkoholu. 49-latek usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Kodeks karny przewiduje za to karę nawet do 10 lat więzienia. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki