11 listopada pewien mieszkaniec Miłakowa podszedł pod Posterunek Policji w Miłakowie i zabrał wiszącą na budynku flagę państwową. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Widział to również pracownik cywilny tego posterunku.
- Mężczyzna poszedł za 49-latkiem i nakazał mu zwrócić flagę, lecz mieszkaniec Miłakowa nie chciał tego zrobić. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się szarpanina. Pracownik posterunku odzyskał flagę, którą znów zawiesił na budynku - mówi Rafał Jackowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Następnego dnia o całym zdarzeniu dowiedzieli się policjanci, którzy zatrzymali niesfornego mieszkańca Miłakowa. 49-latek szybko trafił do policyjnej celi. Mężczyzna przyznał się do winy. Nie potrafił logicznie wyjaśnić swojego zachowania. Mówił, że flaga na posterunku była zawieszona dość nisko w porównaniu do innych flag i dlatego postanowił ją zabrać.
Swój "wyczyn" usprawiedliwiał zbyt dużą ilość wypitego alkoholu. 49-latek usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Kodeks karny przewiduje za to karę nawet do 10 lat więzienia.