Wielkanoc

i

Autor: Pixabay Jak dawniej na Warmii i Mazurach obchodzona była Wielkanoc?

Palenie krzyża i kołacze, czyli wielkanocne zwyczaje na Warmii i Mazurach

2021-04-04 7:00

Obecnie Wielkanoc świętuje się bardzo podobnie w każdym zakątku Polski. Regionalne zwyczaje powoli odchodzą do lamusa, jednak jeszcze nie tak dawno w każdym regionie Wielkanoc wyglądała zupełnie inaczej. Jak było na Warmii i Mazurach? Dlaczego palono najstarszy krzyż we wsi? Co to są kołacze? Szczegóły w artykule!

Wielkanoc to najstarsze i najważniejsze święto chrześcijańskie, celebrujące misterium paschalne Jezusa Chrystusa: jego mękę, śmierć i zmartwychwstanie, obchodzone przez Kościoły chrześcijańskie.

Ostatecznie przybrało formę trzydniowego obchodu tzw. Triduum Paschalnego, poprzedzonego czterdziestodniowym okresem przygotowania (Wielki Post) i kontynuowanego radosną celebracją pięćdziesięciu dni okresu wielkanocnego aż do święta Zesłania Ducha Świętego.

Jak kiedyś wyglądała Wielkanoc na Warmii i Mazurach?

Dawniej każdy region Polski świętował Wielkanoc nieco inaczej niż w innych częściach kraju. Jak wyglądały wielkanocne zwyczaje na Warmii i Mazurach?

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mazury jak Dolina Muminków? Tu też mają Bukę! Kraina Tysiąca Jezior pełna upiorów i demonów! [GALERIA]

Ciekawostki o Mazurach. Znasz je wszystkie? [QUIZ]

Pytanie 1 z 10
Ile jest jezior na Mazurach?

Wielki Piątek i "kołacze"

W Wielki Piątek po wsiach biegali chłopcy z drewnianymi kołatkami, hałasując nimi na znak żałoby po śmierci Jezusa Chrystusa. Chodzili również po „kołaczach”, czyli kołatali w chałupach śpiewając „Któryś za nas cierpiał rany…”. Częstowano ich za to ciastem lub jajkami.

Palenie krzyża w Wielką Sobotę

W Wielką Sobotę podczas nabożeństwa odbywało się święcenie wody i ognia, a później palono najstarszy we wsi krzyż przydrożny. Dlaczego? Wierzono bowiem, że jego popiół zapobiegnie wielu chorobom przez cały rok. Zabierano więc do domu węgle pozostałe po spaleniu krzyża i stosowano je w postaci okładów na bolące miejsce. Co ciekawe, aż do 1945 roku, na Warmii i Mazurach nie znano zwyczaju święcenia potraw.

Wielkanoc na Warmii

Na Warmii podczas śniadania wielkanocnego niezwykle rzadko pojawiało się mięso. Rodziny jadły masło, twaróg, kuch, jaja, ciasto i chleb. Świąteczny obiad składał się zaś z gęstego ryżu, który był podawany z gorącym masłem, jajami na twardo oraz suszonymi śliwkami, gotowanymi w cukrze. Mięso spożywano dopiero na kolację. Jedzono szynki, boczki, wędliny i pieczony drób.

Niedziela Wielkanocna była przeznaczona wyłącznie dla rodziny. W tym dniu chowano w różnych miejscach podarki od zajączka, które były z przejęciem poszukiwane przez najmłodszych.

CZYTAJ TEŻ: Wakacje rodem z HORRORU! Mężczyzna z dzieckiem byli ZMORĄ autostopowicza! "Dostałem gęsiej skórki"

ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: Marzy mi się zmiana pokoleniowa w Episkopacie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki