"Szubienice" w Olsztynie od lat budzą kontrowersje
W sierpniu 2022 r. na polecenie ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego wszczęto postępowanie w sprawie uchylenia decyzji o wpisie pomnika do rejestru zabytków. Podstawą tych działań był artykuł 161 Kodeksu postępowania administracyjnego, który stanowi że minister „może uchylić lub zmienić w niezbędnym zakresie każdą decyzję ostateczną, jeżeli w inny sposób nie można usunąć stanu zagrażającego życiu lub zdrowiu ludzkiemu albo zapobiec poważnym szkodom dla gospodarki narodowej lub dla ważnych interesów państwa”.
Jak przypomniano w przesłanym PAP komunikacie MKiDN, w toku postępowania prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz ponownie opowiedział się za zachowaniem i pozostawieniem pomnika w obecnej lokalizacji. – Minister kultury i dziedzictwa narodowego od dawna stoi na stanowisku, że dalsze eksponowanie w przestrzeni publicznej obiektu, który stanowił `dowód wdzięczności` dla Armii ZSRR, jest niedopuszczalne i stoi w sprzeczności z interesem państwa – czytamy w treści komunikatu.
Pomnik "szubienic" w Olsztynie. Kontrowersyjny monument zobaczysz na zdjęciach w poniższej galerii
"Szubienice" miały trafić z Olsztyna na Śląsk
Wcześniej władze Olsztyna odrzuciły złożoną przez MKiDN propozycję przeniesienia pomnika do Muzeum PRL-u w Rudzie Śląskiej stworzonego przez Fundację „Miniona Epoka”. W marcu 2022 r. MKiDN argumentowało, że przeniesienie pomnika pozwoli na zachowanie ochrony konserwatorskiej, którą powinien być objęty, ponieważ został wykonany według projektu Xawerego Dunikowskiego, jednego z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy XX w., więźnia KL Auschwitz, ale „nie powinien (zgodnie z Ustawą z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki) nadal pełnić swojej roli symbolicznej i być prezentowany bez żadnego kontekstu i komentarza w centralnej przestrzeni polskiego miasta”. Również w marcu 2022 r. rada Olsztyna odrzuciła projekt uchwały, która miała zobowiązać prezydenta Olsztyna do bezzwłocznych działań w celu przeniesienia stojącego w centrum miasta Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej, pierwotnie wyrażającego wdzięczność Armii Czerwonej.
CZYTAJ TEŻ: Kiedy będzie gotowa hala Urania? Prezydent Olsztyna podał datę
"Szubienice" stoją w Olsztynie prawie 70 lat
Odsłonięty w 1954 r. Pomnik Wdzięczności dla Armii Czerwonej stoi w centrum Olsztyna. Na początku lat dziewięćdziesiątych jego oficjalną nazwę zmieniono na Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej, a obiekt wpisano do rejestru zabytków.
Protesty przeciwko dalszemu pozostawianiu tego pomnika wzmogły się po agresji Rosji na Ukrainę. Aktywiści zawiesili na nim wtedy transparent z hasłem „Solidarni z Ukrainą” i drugi z wizerunkiem sowieckiego żołnierza duszącego kobietę i napisem „Pomnik wdzięczności za zniewolenie”.