Warmia i Mazury. Ponad 300 lekarzy i pielęgniarek nie może pracować
Dramatyczna sytuacja w szpitalach na Warmii i Mazurach. 320 osób, lekarzy i pielęgniarek, jest zakażonych koronawirusem lub przebywa na kwarantannie. Regionalnym szpitalom potrzebna jest pomoc, dlatego wojewoda warmińsko-mazurski wydaje decyzje o przekierowaniu lekarzy do szpitali.
- Wojewoda warmińsko-mazurski w ostatnich dniach wydał 23 decyzje, na których mocy lekarze z POZ mają pracować m.in. w szpitalu koordynującym leczącym chorych na COVID-19 w Ostródzie. Wciąż są one wydawane i dostarczane – powiedział PAP Krzysztof Guzek, rzecznik prasowy wojewody. Mają to być lekarze praktykujący, nie emeryci czy też ludzie starsi.
- Są czynni zawodowo. Zależy nam na specjalistach chorób wewnętrznych – powiedział Guzek. Dodał, że lekarze z przychodni mają zasilić m.in. szpital w Ostródzie, który jest w woj. warmińsko-mazurskim szpitalem koordynującym leczenie chorych na COVID-19. Od początku pandemii wojewoda Artur Chojecki wydał w sumie 52 podobne decyzje, co oznacza, że blisko połowa z nich została wydana w ostatnich dniach. Od decyzji wojewody można się odwołać.
Szpital Miejski w Olsztynie. Dodatkowe łóżka dla zakażonych koronawirusem
Wojewoda zdecydował także, że w Szpitalu Miejskim w Olsztynie, liczący 26 łóżek oddział wewnętrzny został przeznaczony "w zakresie internistycznym" dla pacjentów z COVID-19. - Pacjentami zajmuje się personel medyczny oddziału wewnętrznego przy wsparciu personelu oddziału anestezjologii i intensywnej terapii – podała PAP rzecznik placówki Daria Rodziewicz. Dodała, że oddział jest izolowany śluzami od pozostałej części szpitala.
– Uruchomienie oddziału internistycznego dla pacjentów z koronawirusem nie wpływa w sposób istotny na działalność pozostałych oddziałów – zapewniła PAP rzecznik szpitala miejskiego.
Szpital Wojewódzki w Olsztynie rozważa blokowanie oddziałów
Z trudną sytuacją muszą mierzyć się największe szpitale na Warmii i Mazurach. Nie tylko ten w Ostródzie, będący centrum walki z koronawirusem w regionie, ale i Szpital Wojewódzki w Olsztynie. Wicedyrektor placówki ds. medycznych dr Jerzy Górny powiedział PAP, że we wtorek wykryto zakażenie u lekarzy na oddziałach hematologii, laryngologii i nefrologii.
– Od 4-5 dni sytuacja jest bardzo trudna. Bierzemy pod uwagę blokowanie oddziałów, ponieważ obawiamy się, czy podołamy opiekować się pacjentami. Musimy działać szybko i dostosowywać się do sytuacji, która naprawdę jest zła – powiedział PAP dr Górny.
Służby sanitarne poinformowały, że w regionie wykryto ogniska koronawirusa w szpitalu w Biskupcu, w Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym w Gołdapi i w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Nidzicy.
Źródło: PAP