W poniedziałek (4 lipca) oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o rodzicu, który mógł opiekować się dzieckiem, będąc pod wpływem alkoholu. Na miejsce natychmiast został wysłany policyjny patrol w celu zweryfikowania otrzymanego zgłoszenia. Funkcjonariusze przed blokiem zastali dwie kompletnie pijane kobiety. - Okazało się, że jedna z nich, 29-latka, przyszła do znajomego mając pod opieką 2,5-letniego syna. Chłopczyk spał w jednym z pokoi - mówi sierż. szt. Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Z 29-latką była również jej 30-letnia koleżanka, która była tak pijana, że musiała trafić na izbę wytrzeźwień. Z kolei badanie policyjnym alkomatem wykazało w organizmie matki dziecka blisko 1,5 promila alkoholu.
Po chwili na miejscu pojawiła się babcia dziecka. Policjanci postanowili sprawdzić jej stan trzeźwości. Ku ich zdziwieniu, okazało się, że 66-latka była również pod wpływem alkoholu. Ostatecznie chłopiec trafił pod opiekę kuzyna 29-latki, który jako jedyny był trzeźwy. Policjanci z interwencji sporządzili dokumentację, która trafi do sądu rodzinnego. Jego zadaniem będzie dokładne zbadanie zaistniałej sytuacji.