Po śmiertelnym wypadku mówił o „trumnie na kółkach”. Teraz znany adwokat usłyszał zarzut

Przypomnijmy, że do tragicznego wypadku doszło pod koniec września ubiegłego roku w okolicach Barczewa pod Olsztynem. Jadący mercedesem adwokat Paweł K. zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z audi. Na miejscu zginęły podróżujące nim dwie kobiety– 53-letnia Anna T. i 57-letnia Barbara N. Opinię publiczną zszokował nie tylko sam wypadek, ale słowa łódzkiego adwokata, który dzień po zdarzeniu w Internecie zamieścił film, w którym stwierdził m.in.: „Po naszych drogach poruszają się trumny na kółkach. I to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach. I między innymi dlatego te kobiety zginęły”.

Po ponad siedmiu miesiącach, 13 maja br., prokurator okręgowy w Olsztynie ogłosił zarzut Pawłowi K. - Jak wynika ze zgromadzonego w toku śledztwa materiału dowodowego a w szczególności oględzin prowadzonych na miejscu zdarzenia, przesłuchań świadków, opinii powołanych w sprawie biegłych w dniu 26 września 2021 roku Paweł K. ok. g. 17.40 w pobliżu miejscowości Stare Włóki w gminie Barczewo na drodze wojewódzkiej 595 na trasie Barczewo-Jeziorany naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym - poinformował Krzysztof Stodolny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny.

Według prokuratury podejrzany nie dostosował się do oznakowania poziomego, przekroczył linię podwójną ciągłą wyznaczającą oś jezdni, zjechał pojazdem na lewą stronę drogi, wjeżdżając na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do wypadku drogowego polegającego na zderzeniu z prawidłowo jadącym z naprzeciwka samochodem marki audi 80, w wyniku czego zginęły dwie kobiety: kierująca autem i pasażerka.

- Paweł K. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Wobec podejrzanego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł oraz powstrzymywania się od prowadzenia pojazdów mechanicznych. Podejrzanemu grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności - podał prokurator Stodolny.

To nie jedyne kłopoty Pawła K. W środę, 11 maja, rozpoczęła się sprawa przed Sądem Dyscyplinarnym przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi za słowa o „trumnie na kółkach”. Ponadto - jak poinformował portal Niezalezna.pl – mecenas usłyszał pod koniec kwietnia wyrok - nieprawomocny - skazujący go na karę zawieszenia wykonywania zawodu na 4 miesiące, 3-letni zakaz sprawowania patronatu nad aplikantami i obowiązek przeproszenia pokrzywdzonych. Za co? Paweł k. miał obrazić jednego ze śledczych Prokuratury Okręgowej i naruszyć dobre imię samej jednostki.