Zabił i poszedł popływać
Prokuratura Rejonowa w Biskupcu oskarżyła Przemysława A. o dokonanie w sierpniu 2022 r. zabójstwa Sylwestra B. Oskarżony miał wtedy 21 lat. Zmarły, który był w związku partnerskim z jego matką, zginął od ciosów nożem. Przemysław A. został oskarżony również o pięć innych przestępstw, które miały związek z próbą ucieczki przed policją: czynną napaść na funkcjonariusza, niezatrzymanie się na polecenie policji, posiadanie narkotyków, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym i pod wpływem środków odurzających oraz dokonanie zaboru samochodu w celu jego krótkotrwałego użycia. - Oskarżony zadał pokrzywdzonemu szereg ciosów nożem w głowę, szyję, klatkę piersiową i plecy. Powodów tego ataku nie znamy. Co do przebiegu zdarzenia, oskarżony zasłonił się niepamięcią. Dlatego okoliczności odtworzono na podstawie śladów i relacji osób trzecich - przekazał PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.
Jak ustalono, do zabójstwa doszło na piętrze domu, w którym na stałe mieszkał pokrzywdzony ze swoją partnerką. Okazjonalnie odwiedzali ich synowie kobiety, w tym oskarżony, który pracował w Niemczech i przyjechał na urlop. Podczas pobytu w Biskupcu miało dochodzić do nieporozumień pomiędzy 21-latkiem a matką i jej partnerem.
Zdaniem śledczych, gdy Sylwester B. wrócił ok. godz. 18 z pracy i poszedł do łazienki, został zaatakowany kuchennym nożem przez oskarżonego. Przemysław A. przeniósł ciało do pokoju, który na co dzień zajmował pokrzywdzony. Potem poszedł spotkać się z kolegą i kąpać się w jeziorze. Matka oskarżonego wróciła do domu wieczorem i nie zauważyła niczego podejrzanego. Kobieta była przekonana, że jej partner śpi w swoim pokoju.
Wygadał się o zbrodni byłej dziewczynie. Wpadł po policyjnym pościgu
Według prokuratury, oskarżony spotkał w mieście swoją byłą dziewczynę, której powiedział, że pozbawił życia konkubenta matki. Dziewczyna skontaktowała się z kobietą, a ta weszła do pokoju partnera, odnalazła zwłoki i zawiadomiła policję. Oskarżony jeździł wtedy samochodem po ulicach Biskupca. Przy pierwszej próbie zatrzymania przez policję usiłował przejechać funkcjonariusza. Podczas dalszej ucieczki doprowadził do dwóch kolizji, w tym z policyjnym radiowozem.
Brawurowa jazda 21-latka zakończyła się na drzewie przy drodze do Rzecka. Kierowca wysiadł z rozbitego auta i zaczął uciekać w stronę lasu. Został obezwładniony i zatrzymany. Jak potem ustalono, był pijany (1,4 promila alkoholu we krwi) i pod wpływem środków odurzających (amfetaminy i MDMA). Od czasu zatrzymania i przedstawienia zarzutów Przemysław A. jest tymczasowo aresztowany. Jego proces ma rozpocząć się 25 maja przed Sądem Okręgowym w Olsztynie.