Lód załamał się pod psem, potem pod wędkarzem! Strażacy ostrzegają, by ne wchodzić na zamarznięte jeziora
Utrzymujący się od ponad tygodnia mróz sprawia, że wiele jezior zamarza, a to kusi osoby marzące o tym, by się poślizgać lub połowić ryby z przerębla. Ale nie warto ryzykować! Bo lód wcale nie jest jeszcze tak gruby, jak się niektórym wydaje i wchodzenie na zamarznięte tafle jezior czy stawów może bardzo źle się skończyć. Akcja służb związana z niefrasobliwym wchodzeniem na zamarznięte jeziora miała miejsce dziś, 15 lutego rano w Pluskach pod Olsztynem, gdzie załamał się lód pod wędkarzem. Jak to się skończyło? Tym razem wędkarz miał dużo szczęścia! Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskich strażaków Grzegorz Różański poinformował PAP, że wędkarz został wyciągnięty z wody, jeszcze zanim na miejsce dojechali strażacy i najprawdopodobniej nic mu się nie stało.
Bezpieczne wejście na pokryte lodem jezioro tylko wtedy, gdy lód ma co najmniej 10 cm grubości
To nie jedyny groźny incydent związany z zamarzniętymi jeziorami. Również dziś, w sobotę 15 lutego strażacy z warmińsko-mazurskiego zostali wezwani do wsi Rudzienice w okolicach Iławy. Tam na jeziorze Kałdunek Duży lód załamał się pod psem. Na szczęście czworonoga także udało się ocalić jeszcze przed przyjazdem służb. Strażacy i ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego apelują, by nie wchodzić na zamarznięte akweny, ratownicy MOPR przypominają, że bezpieczne wejście na pokryte lodem jezioro czy zalew może mieć miejsce tylko wtedy, gdy lód ma co najmniej 10 cm grubości, ale nawet w takim przypadku trzeba mieć się na baczności i przygotować na wszelki wypadek m.in. ubrania na zmianę.
