Pod wędkarzem załamał się lód. Wznowiono poszukiwania! Dramat na jeziorze Gil Mały

i

Autor: KP PSP w Lwówku Śląskim Pod wędkarzem załamał się lód. Wznowiono poszukiwania/zdjęcie ilustracyjne

Widoczność jest prawie zerowa

Pod wędkarzem załamał się lód. Wznowiono poszukiwania! Dramat na jeziorze Gil Mały

2022-12-17 11:49

Dramat na jeziorze Gil Mały w gminie Miłomłyn. W piątek pod 63-letnim wędkarzem załamał się lód, a mężczyzna zniknął pod woda. W sobotę (17 grudnia) wznowiono poszukiwania. - Nurkowie prowadzą akcję w trudnych warunkach, widoczność pod wodą jest prawie zerowa – informuje straż pożarna.

Jezioro Gil Mały. Poszukiwania wędkarza, pod którym załamał się lód

Do tragedii doszło w piątek, 16 grudnia, około godz. 15. Dwaj wędkarze wybrali się na ryby na zamarznięte niedawno jezioro Gil Mały w gminie Miłomłyn pod Ostródą. Łowili kilkadziesiąt metrów od siebie, w odległości ok. 100 metrów od brzegu. W pewnym momencie jeden z mężczyzn zobaczył, że pod jego kolegą załamał się lód. - Widać było tylko głowę, potem mężczyzna zniknął pod taflą lodu. Wędkarz, który to widział, próbował sam ratować tonącego i jednocześnie natychmiast wezwał pomoc – mówi podkom. Michał Przybyłek z policji w Ostródzie.

Zaraz po zgłoszeniu wszczęto akcję ratunkową. W piątek (16 grudnia) pod wieczór poszukiwania trzeba było przerwać z powodu zapadającego zmroku.

W sobotę, 17 grudnia, przed południem akcja poszukiwawcza została wznowiona. Do strażackich nurków z Ostródy dołączyła specjalistyczna grupa ratownictwa wodnego z Olsztyna wyposażona w tzw. sonar dookólny, którego można użyć pod lodem. Takie urządzenie nie wymaga holowania pod wodą za płynącą łodzią, jak typowe sonary. Można je opuścić na dno i skanować obszar dookoła.

Akcja odbywa się trudnych warunkach. Lód jest cienki i kruchy. Nurków i sprzęt trzeba było przetransportować po nim przy pomocy sań lodowych.

- Jezioro nie jest głębokie, ma w tym miejscu 3-5 metrów, natomiast jest zamulone, a dno bogate w roślinność. Widoczność pod wodą jest prawie zerowa. Nurkowie, którzy prowadzą poszukiwania pod powierzchnią lodu, przemieszczają się po omacku – mówi mł. bryg. Marcin Wiśniewski z ostródzkiej straży pożarnej.

Policja zna tożsamość zaginionego 63-latka. To mieszkaniec powiatu ostródzkiego.

Sonda
Czy wchodzenie na zamarznięte jeziora jest odpowiedzialne?
Pobicie na Starym Mieście w Olsztynie. Policja szuka sprawcy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają