Specyficzny zapach zdradził 38-latka
W niedzielę (3 maja) po godz. 2 policjanci oleckiej komendy zostali skierowani na interwencję do jednej z rodzin zamieszkującej na terenie miasta. Jak wynikało ze zgłoszenia, mieszkający tam 38-latek miał znęcać się nad swoimi dziećmi.
CZYTAJ TEŻ: Koronawirus nie zniknie tak szybko. Naukowcy z USA przedstawili 3 scenariusze
- Kiedy policjanci zjechali na miejsce w mieszkaniu był spokój. Aby dokładnie sprawdzić czy w rodzinie nie dzieje się nic złego weszli do mieszkania. Tam od razu poczuli charakterystyczny zapach marihuany. Kiedy zajrzeli do sypialni dziecięcej zauważyli kilkadziesiąt roślin konopi rosnących w doniczkach i plastikowych kubeczkach - relacjonuje mł. asp. Justyna Sznel, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olecku.
38-latek przyznał, że to jego uprawa. Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie 42 rośliny konopi, a mieszkaniec Olecka został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia spawy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za uprawę konopi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TEŻ: Staniki w odstawce. Czy kobiece biusty odczują skutki kwarantanny?
Kosztowne spotkanie przy piwie w Ełku
Tego samego dnia policjanci z Ełku interweniowali wobec mężczyzn, którzy na jednym z miejskich osiedli spożywali razem alkohol. Mężczyźni spotkali się w grupie 5 osób i złamali zakaz zachowania odpowiedniej odległości od siebie. Pijąc piwo nie stosowali się także do obowiązku zakrywania nosa i ust.
Na uwagę zwróconą przez policjantów zareagowali lekceważąco i wulgarnie. Twierdzili, że święto upoważnia ich do wspólnego świętowania w wybrany przez nich sposób. Mężczyźni odpowiedzą za złamanie kilku przepisów dotyczących ograniczeń epidemiologicznych, a także spożywanie alkoholu w miejscu publicznym i używanie słów nieprzyzwoitych.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!