W piątek (28 stycznia) w Sądzie Okręgowym w Olsztynie rozpocznie proces Marcina M. oskarżonego o napady na banki w Pieckach i Rozogach. Oskarżony w czasie domniemanego popełniania napadów był dzielnicowym w Rucianem. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny poinformował PAP, że byłemu policjantowi zarzucono dwa rozboje. - W zarzucie jest mowa o tym, że 14 stycznia 2020 roku w Pieckach zrabował ponad 46 tys. zł - powiedział PAP prokurator Stodolny i dodał, że wzywając pracowników banku do wydania pieniędzy Marcin M. posługiwał się bronią lub przedmiotem przypominającym broń typu Walther. Policji nie udało się wykryć sprawców tego napadu. Dopiero, gdy 3 marca doszło do napadu na bank w Rozogach, który miał identyczny przebieg, śledczy zdali sobie sprawę z tego, że musiał być to ten sam sprawca. Z banku w Rozogach zamaskowany mężczyzna zrabował 87,6 tys. zł.
Policjant Marcin M. został zatrzymany pod koniec marca. Policja i prokuratura dotąd nie ujawniły, w jaki sposób śledczy wpadli na trop policjanta z Rucianego. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że ten funkcjonariusz cieszył się uznaniem mieszkańców i uzyskiwał wyróżnienia w konkursach na najlepszych dzielnicowych.