Gołdap. Zaczął od niezapiętych pasów. Skończył w areszcie. Policjanci wlepili mu 46 punktów karnych
We wtorek (21 marca) około godziny 10:45 na Placu Zwycięstwa w Gołdapi uwagę policjantów drogówki przykuł osobowy citroen. Kierowca tego auta nie miał zapiętych pasów podczas jazdy. Mundurowi chcieli zatrzymać pojazd do kontroli, ale kierowca postanowił uciekać. Ryzykowną jadą naraził na niebezpieczeństwo przechodniów, uciekających w popłochu przed jadącym autem. Policjanci ruszyli w pościg ulicami Gołdapi. Citroen wciąż uciekał, wyprzedzając inne pojazdy na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych. Do akcji wkroczyły inne radiowozy i zablokowały drogę uciekinierowi.
Policjanci obezwładnili mężczyznę, który proso z ulicy trafił do policyjnego aresztu do wyjaśnienia. Pojazd został zabezpieczony, a w trakcie jego przeszukania, funkcjonariusze znaleźli torebkę z żółtym proszkiem. Technik kryminalistyki zabezpieczył substancję do dalszych szczegółowych ekspertyz. Za wszystkie naruszenia 32-latek otrzymał mandaty karne na łączną sumę 10 tysięcy złotych, a na jego konto dopisanych zostanie aż 46 punktów karnych. To wynik, jakiego nie powstydziłyby się największe gwiazdy koszykarskiej NBA. Kierowca z Gołdapi nie ma jednak czym się chwalić. Co więcej, czeka go jeszcze sprawa karna za przestępstwo ucieczki przed pościgiem prowadzonym przez osoby uprawnione do kontroli ruchu drogowego. Za to grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Błagam, gońcie go!". Zszokował całą Polskę, ale nie przyznaje się do winy [WIDEO]
Polecany artykuł: