Policyjny pościg w Olsztynie. Uciekał dostawczakiem
Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w piątek (25 września) w Olsztynie. Rano, ok. godz. 8 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zauważyli dostawczego mercedesa, którego kierowca na skrzyżowaniu ul. Limanowskiego i ul. Jagiellońskiej pojechał na wprost z pasa do skrętu w lewo, co było wykroczeniem. Mundurowi chcieli zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Mężczyzna początkowo zatrzymał samochód, ale po chwili ruszył przed siebie. Kierowca mercedesa nie reagował na wydawane sygnały świetlne oraz dźwiękowe i zamiast zatrzymać się – przyspieszył.
Ucieczka zakończona kolizją
Ucieczka przed policją ulicami Olsztyna zamieniła się w instruktaż pt. "jak nie jeździć samochodem?". Kierowca złamał szereg przepisów ruchu drogowego i co gorsza stwarzał zagrożenie dla innych. Policyjny pościg zakończył się dla uciekiniera w momencie, gdy spowodował kolizję z dwoma innymi pojazdami.
- Jednym z uczestników zdarzenia była kierująca osobowym suzuki, która chcąc uniknąć zderzenia z jadącym z naprzeciwka dostawczym mercedesem zjechała na pobocze, gdzie stały prawidłowo zaparkowane pojazdy. Ponadto, kierujący mercedesem uszkodził wymijanego forda - informuje sierż. Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Pijany pirat drogowy w Olsztynie. Nawet 5 lat więzienia kary
Mimo kolizji, 31-letni uciekinier nie dawał za wygraną. Na osiedlu Zatorze, mężczyzna porzucił auto i rozpoczął pieszą ucieczkę. Policjanci zatrzymali go kilkaset metrów dalej. Niepokornym kierowcą dostawczego mercedesa okazał się być 31-letni mieszkaniec Olszyna. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało 0,2 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Mężczyzna odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz kierowanie pojazdem po użyciu alkoholu. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. 31-latek nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.