W poniedziałek (15 marca) oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o kradzieży osobowego seata z posesji w gminie Barczewo. Tego samego dnia wieczorem funkcjonariusze, patrolując ulice na terenie gminy, zauważyli wskazany pojazd, który postanowili zatrzymać do kontroli drogowej.
- Siedzący za kierownicą seata młody mężczyzna nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne wzywające go do zatrzymania się, wręcz przeciwnie na ich widok gwałtownie przyśpieszył - mówi st. sierż. Andrzej Jurkun z biura prasowego KMP w Olsztynie. Funkcjonariusze ruszyli w pościg za seatem. Mężczyzna uciekał szutrowymi drogami, ale pewnym monecie stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Kierowca nie dawał za wygraną. Wysiadł z auta i ruszył do pieszej ucieczki.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pijany 14-latek za kierownicą. Policyjny pościg w Działdowie
Tymczasem w pojeździe policjanci zastali 34-letniego pasażera. Funkcjonariusze w dalszym ciągu prowadzili poszukiwania za kierowcą, którego po chwili zatrzymali ukrywającego się w pobliskim lesie. Okazał się nim być... 16-letni mieszkaniec Barczewa.
Policjanci ustalili, że obaj mężczyźni są odpowiedzialni za kradzież samochodu, zgłaszaną kilka godzin wcześniej. 34-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. 16-latek będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym i nieletnich za kradzież, niezatrzymanie się do kontroli drogowej i kierowanie autem bez wymaganych uprawnień. Skradzione auto wróciło już do swojego prawowitego właściciela.