
Martwe zwierzęta w Idzbarku. Nie miały wody, jedzenia i opieki
W czwartek (3 kwietnia) Powiatowy Lekarz Weterynarii powiadomił ostródzką policję o padłych zwierzętach w gospodarstwie na terenie miejscowości Idzbark pod Ostródą. Mundurowi przybyli na miejsce zgłoszenia i ustalili, że zwierzęta były zaniedbywane od dłuższego czasu. Nic dziwnego, że zwierzęta padły, skoro nie miały wody, jedzenia i dostępu do weterynarza, a warunki, w jakich przebywały, wołały o pomstę do nieba!
Sąsiedzi: "To była umieralnia, nie gospodarstwo"
Opisując gospodarstwo prowadzone przez Pawła M., jego znajomi i sąsiedzi nie gryzą się w język. – To był obraz jak z piekła. Smród, rozkład, brak powietrza. Coś okropnego – relacjonuje świadek zdarzenia. – Ten chłopak od miesięcy nie zajmował się gospodarką. Więcej go było pod sklepem niż w oborze. Po tym jak przejął od ojca gospodarkę, wszystko się zawaliło. Kiedyś był tu porządek. Teraz tylko smród i śmierć – dodaje sąsiadka.
– Zwierzęta stały po kolana w gnoju. Nie miały czym oddychać. To nie było gospodarstwo – to była umieralnia – opowiada starszy mieszkaniec wsi, znający rodzinę od lat.
Podczas prowadzonych czynności w gospodarstwie ujawniono 13 sztuk martwego bydła w wieku od około 2 lat do kilku miesięcy i 10 martwych kur.
- informuje podkom. Anna Karczewska z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie.
Zarzuty dla właściciela gospodarstwa w Idzbarku
Policjanci zatrzymali 33-letniego Pawła M., właściciela zwierząt, do wyjaśnienia sprawy. Podczas spotkania z funkcjonariuszami mężczyzna był pijany, miał 1,2 promila alkoholu w organizmie.
33-latek odziedziczył gospodarstwo po rodzicach. Według relacji sąsiadów, od początku nie radził sobie z obowiązkami. Zwierzętami nikt się nie interesował. Budynki popadały w ruinę. Martwe zwierzęta zostaną zutylizowane na koszt gminy.
W piątek (4 kwietnia) Pawła M. usłyszał zarzuty ws. znęcania się nad zwierzętami, a prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór połączony z nakazem powstrzymywania się od opieki nad zwierzętami oraz poprawnego zachowywania się wobec zwierząt.
CZYTAJ TEŻ: Setki martwych kur wyrzucone do lasu pod Nidzicą. Leśnicy w szoku!
Polecany artykuł: