Pożar w przychodni lekarskiej. Nagle pojawił się dym. Czekałam z córką do lekarza

i

Autor: KPP Giżycko Pożar w przychodni lekarskiej. Nagle pojawił się dym. "Czekałam z córką do lekarza"

Ewakuowano budynek

Pożar w przychodni lekarskiej. Nagle pojawił się dym. "Czekałam z córką do lekarza"

2024-06-05 10:22

Policjant z Podlasia, który przebywał na urlopie w Giżycku, ugasił pożar w jednej z tamtejszych przychodni lekarskich. "Dziękuję. Akurat w jednej części budynku przychodni czekałam z córką do lekarza" - skomentowała pani Jolanta.

W miniony wtorek (4 czerwca) przed południem doszło do pożaru w przychodzi lekarskiej przy ul. Wodociągowej w Giżycku. Będący na miejscu policjant, który przebywał na urlopie, zapobiegł dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia. - Wyważył drzwi do gabinetu, wszedł do zadymionego pomieszczenia i ugasił ogień dostępną gaśnicą. Następnie wszczął alarm i ewakuował z budynku około 50 osób - informuje oficer prasowy KPP w Giżycku.

Zobacz też: Recydywista zrobił to kobiecie siedzącej na ławce. 32-latek trafił do aresztu

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Przyczyną pożaru prawdopodobnie było zwarcie instalacji elektrycznej. Bohaterskim policjantem okazał się funkcjonariusz z posterunku policji w Zaściankach niedaleko Białegostoku. - Brawa dla naszego kolegi za szybką reakcję - napisali policjanci z Giżycka.

- Dziękuję Panie policjancie. Akurat w jednej części budynku przychodni czekałam z córką do lekarza - napisał w internecie pani Jolanta.

Tragicznie zmarły w pożarze domu, matka z córką spoczęły w grobie
Sonda
Musiałaś/eś się kiedykowiek ewakuować z powodu pożaru?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki