Koszmar wydarzył się 11 listopada, w dniu narodowego święta. Wieczorem, na skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Rybaki w Olsztynie, zderzyły się dwa samochody marki audi. Jednym jechało rodzeństwo, Weronika i Sebastian. W drugim Zbigniew G., który obecnie przebywa w areszcie. Jak ustalił biegły, 39-latek miał pędzić z prędkością 190 km/h. Zderzenia z tak szybko jadącym autem, młode rodzeństwo przeżyć nie mogło. Oboje zginęli na miejscu. Kilka dni po tej tragedii, 17 listopada, odbył się pogrzeb Weroniki i Sebastiana. Msza odbyła się w kościele św. Józefa w Olsztynie. Zgromadziło się tam kilkaset osób, nie tylko tych bliskich Weronice i Sebastianowi. Ich znajomym był też ksiądz, odprawiający mszę. - Nie tak się umawialiśmy - mówił, wspominając rodzeństwo. - Miałem odprawiać Wasze śluby, a nie pogrzeb.
Pogrzeb Weroniki i Sebastiana wywołał poruszenie. Zobacz zdjęcia z uroczystości
Pogrzeb Weroniki i Sebastiana. "Stać nad trumną swoich dzieci - nie ma nic gorszego"
Weronika i Sebastian spoczęli na cmentarzu w Gutkowie. Ich bliscy zalali się łzami, ale nie wróci to życia dwojga młodych ludzi. O wypadku z 11 listopada było bardzo głośno w całej Polsce, m.in. dlatego, że kierowca drugiego z aut zbiegł z miejsca zdarzenia. Pogrzeb również wywołał ogromne poruszenie, zwłaszcza wśród internautów.
- Stać nad trumną swoich dzieci - nie ma chyba nic gorszego. A tutaj nad dwiema - czytamy w jednym z komentarzy. Podobnych wpisów było znacznie więcej.
Straszna tragedia dla rodziców. Serce pęka. Nie ma nic gorszego. Wyrazy współczucia, niech spoczywają w pokoju.
Daj Boże siłę rodzicom.
Straszna tragedia spotkała rodziców, przyszło im pochować i syna, i córkę. Boże daj im siłę, żeby to wszystko przeżyli, ale z drugiej strony pytanie - czemu Boże taki ból teraz przeżywają? Wyrazy współczucia.
Ból nie do opisania. Kondolencje dla rodziców.