Rzeczniczka WMOSG mjr Mirosława Aleksandrowicz przekazała PAP, że zorganizowaną grupę przestępczą rozbili funkcjonariusze z placówki w Bezledach w ramach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. W skład tej grupy wchodziło 27 mężczyzn w wieku 33-66 lat oraz sześć kobiet w wieku 28-80 lat. Są to mieszkańcy woj. zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, lubelskiego i podlaskiego oraz Ormianin i Ukrainiec. Mówi mjr Aleksandrowicz:
Każdy z nich miał swoją rolę w grupie przestępczej. Jedni organizowali zakup tytoniu i papierosów bez obowiązujących znaków skarbowych akcyzy. Kolejni przewozili, pilotowali dostawy, przechowywali nielegalny towar. Pozostali przetwarzali i zajmowali się dalszą dystrybucją wyrobów tytoniowych.
Jak zaznaczyła Aleksandrowicz, nad procederem czuwał 37-letni mieszkaniec powiatu wałeckiego, któremu przedstawiono zarzuty m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Według SG członkowie tej grupy przestępczej sprowadzali tytoń z Czech i z południa Polski, przewozili go do woj. zachodniopomorskiego i tam zajmowali się dalszą produkcją i sprzedażą. Ponadto grupa pozyskiwała papierosy przemycone z Białorusi oraz wytwarzała własne nielegalne wyroby tytoniowe i wprowadzała je do obrotu.
Pierwsze zatrzymania w tej sprawie miały miejsce w 2020 r., gdy na gorącym uczynku wpadł organizator procederu. Wszyscy podejrzani mają zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i popełnienia przestępstw karno-skarbowych. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności, a liderowi nawet 10 lat. - Jedni usłyszeli zarzuty sprowadzania, przewożenia, przetwarzania i sprzedaży wyrobów akcyzowych, czym narazili Skarb Państwa na straty ponad 50 mln zł, kolejni 20 mln zł, 10 mln zł, a jeszcze inni setki tysięcy złotych - dodała mjr Aleksandrowicz.
Funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego oddziału SG od początku śledztwa ujawnili nielegalne papierosy i susz tytoniowy o wartości ponad 5,6 mln zł. Na poczet przyszłych kar zabezpieczyli pieniądze w kwocie 3,6 mln zł oraz samochody osobowe i ciągniki rolnicze o wartości ponad 600 tys. zł.