Dryfujące po powierzchni rzeki Łyny ciało zostało znalezione w Parku Centralnym, niedaleko nieistniejącego już klubu nocnego Come in. W chwili znalezienia na ciele była jedynie bielizna. Ubrania (m.in. buty, spodnie i bluza), należące prawdopodobnie do denata, znaleziono na brzegu Łyny, kilkadziesiąt metrów dalej. - Ok. 80 metrów od miejsca znalezienia ciała, ujawniono ładnie ułożone ubrania, które najprawdopodobniej należały do tego mężczyzny. Na miejscu wykonano czynności pod nadzorem prokuratora. Na chwilę obecną trwają przesłuchania świadków - mówi Izabela Kołpakowska z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Trwają ustalenia, co mogło być dokładną przyczyną utonięcia mężczyzny oraz dlaczego w chwili wyłowienia był rozebrany. Na miejscu zdarzenia pracują obecnie policjanci, strażacy oraz strażnicy miejscy.
Polecany artykuł: