We wtorek (20 lipca) kilkanaście minut po godzinie 22:00 dyżurny giżyckiej komendy otrzymał telefoniczną informację o tym, że trwa libacja alkoholowa z udziałem 20-letniej kobiety, "opiekującej się" czteromiesięcznym dzieckiem.
Policjanci pojechali pod wskazany adres, gdzie zastali dorosłych pijących alkohol. Co więcej, podczas spotkania doszło do kłótni między uczestnikami. Na tym nie koniec "rewelacji". W wózku spał czteromiesięczny chłopczyk.
Nic dziwnego, że kiedy policjanci sprawdzili stan trzeźwości 20-letniej matki, okazało się, że ma ona blisko półtora promila alkoholu w organizmie. Kobieta wraz z dzieckiem trafiła do szpitala. Po konsultacji lekarskiej chłopczyk został przekazany pod opiekę osoby trzeźwej, a 20-letnia matka została zatrzymana w policyjnej celi do wytrzeźwienia. Dziecko w momencie interwencji było zaniedbane, co potwierdził lekarz. Teraz sprawą młodej mamy zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.