W piątek, 10 września, rano oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie przyjął zawiadomienie o zaginięciu 24-letniego mieszkańca Zduńskiej Woli, który dzień wcześniej przyjechał do Olsztyna. Młody mężczyzna zatrzymał się u znajomych. Następnie nie informując nikogo, opuścił miejsce pobytu i oddalił się w nieznanym kierunku. Policjanci natychmiast przystąpili do akcji poszukiwawczej za zaginionym 24-latkiem. - Po wstępnych ustaleniach, policjanci koordynujący akcję poszukiwawczą swoje działania skupili na terenie leśnym w pobliżu ulicy Witosa w Olsztynie - wyjaśnia podkom. Rafał Prokopczyk, oficer prasowy KMP w Olsztynie. Poszukiwacze wyposażeni m.in. w quady i drony dokonali sprawdzenia terenu leśnego od ul. Witosa w kierunku wsi Bartąg. Niestety, potwierdziło się najgorsze. Po kilku godzinach od rozpoczęcia akcji poszukiwawczej funkcjonariusze zlokalizowali miejsce, w którym znaleziono ciało zaginionego mężczyzny.
Na miejsce znalezienia zwłok przyjechał prokurator, osobiście nadzorujący działania poszukiwawcze. Pojawi się także lekarz, który potwierdził zgon mężczyzny. Policyjni technicy kryminalistyki zabezpieczyli ślady, które posłużą do wyjaśnienia przyczyn i okoliczności zdarzenia. Decyzją prokuratora, ciało 24-latka zabezpieczone zostało w prosektorium do dalszych badań sekcyjnych.
Do działań poszukiwawczych zadysponowano kilkudziesięciu żołnierzy z 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej, policjantów z KWP w Olsztynie, kilkudziesięciu strażaków ochotników z Bartąga i Klebarka Wielkiego, funkcjonariuszy KMP w Olsztynie oraz Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą nr 1 w Olsztynie.
Polecany artykuł: