Babiak. Rolnik niszczy życie byłej partnerki

i

Autor: Paweł Kicowski/Super Express Babiak. Rolnik niszczy życie byłej partnerki. - Traktuje mnie gorzej niż psa - mówi 40-letnia kobieta.

Rolnik niszczy życie pani Małgorzaty! "Traktował mnie gorzej od psa!"

Mała miejscowość Babiak (woj. warmińsko-mazurskie) ma dość rolnika psychopaty. Zaczepia ludzi i jest agresywny. 62-letni Kazimierz W. okradł m.in. swoją byłą partnerkę Małgorzatę (40 l.) - Traktował mnie gorzej od psa - żali się kobieta. 62-latek uprzykrza życie pani Małgorzacie, choć już ze sobą nie mieszkają.

Kobieta opowiedziała nam o dramacie, jaki przeżywa. Początkowo nic nie zapowiadało problemów z mężczyzną starszym o ponad 20 lat. - Na początku wydawał się całkiem dobrym człowiekiem - mówi pani Małgorzata z Babiaka, niedaleko Lidzbarka Warmińskiego.  Kobieta twierdzi, że początki ich znajomości przypominały wręcz historię z lubianego i popularnego programu "Rolnik szuka żony". Kazimierz W. zdawał się być odpowiedzialnym i zaradnym mężczyzną. - Posiadał kilkanaście hektarów ziemi, krowy, dom i oborę - wymienia pani Małgorzata. Kłopoty zaczęły się, gdy para postanowiła ze sobą zamieszkać. - Jak się tylko wprowadziłam, z potulnego wesołego rolnika zamienił się w bezwzględnego kata, który traktował mnie gorzej od psa - żali się pani Małgorzata.

Koszmar 40-latki trwał prawie rok. - Kiedy uciekłam do mamy, Kazik nie mógł się z tym pogodzić - wspomina kobieta. Mężczyzna był bardzo natarczywy, a czasem stał się niebezpieczny. - Przychodził pod dom, śpiewał serenady pod oknem, z czasem jak nie reagowałam to rzucał ziemniakami i jabłkami w budynek. Mojemu psu Azorowi wyjadł całą karmę.

62-latek ciągle uprzykrza życie pani Małgorzacie. - W zeszłym tygodniu chciałam zebrać pranie i zobaczyłam, że ono zniknęło. Majtki, staniki, bluzki, nawet te należące do mojej mamy, niczego nie zostawił. To kawał chama i wieśniaka - grzmi 40-latka.

Co policja wie o sprawie pana Kazimierza i pani Małgorzaty? - Nic nam nie wiadomo o kradzieży dokonanej przez pana Kazimierza z miejscowości Babiak. Widocznie poszkodowana nie zgłosiła tego faktu policji - mówią policjanci z KPP w Lidzbarku Warmińskim.

Sonda
Czy oglądasz "Rolnik szuka żony"?
Przez protest rolników nie mogła dostać się na porodówkę. Pomogli policjanci

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki