Chciało mu się pić, więc dokonał rozboju. Zabrał... pięć złotych
W środę (22 listopada) w nocy olsztyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że na jednej z ulic w mieście doszło do rozboju. Mundurowi ustalili po rozmowie z pokrzywdzonym, że kiedy szedł ulicą, nagle zaatakował go nieznany mężczyzna. Napastnik zażądał od niego wydania pieniędzy. 24-latek w obawie o swoje życie i zdrowie oddał wszystkie pieniądze, jakie miał w kieszeni napastnikowi. Problem w tym, że sprawca wzbogacił się dzięki temu o... 5 złotych. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, a poszkodowany trafił do szpitala.
Zaledwie kilkadziesiąt minut później sprawcę zauważyli i zatrzymali na przystanku autobusowym. 22-letni mieszkaniec Olsztyna w rozmowie z mundurowymi przyznał, że zaatakował przypadkowo napotkaną osobę, ponieważ był spragniony i chciał kupić sobie napój. Był trzeźwy w chwili zdarzenia. Mężczyzna trafi do policyjnego aresztu.
- Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju i uszkodzenia ciała, do którego się przyznał. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności - powiedział mł. asp. Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Najbliższy miesiąc 22-latek spędzi w areszcie.